Dziwnie było się znaleźć znowu w Irlandii....
Ten właśnie kraj był celem naszego pierwszego wyjazdu "za chlebem". Może niekoniecznie za chlebem, a raczej "za biletami", bo to dzięki pracy właśnie w Irlandii udało nam się wyskoczyć na 9-miesięczny urlop do Azji...:)
Już kilka razy zbieraliśmy się, żeby tam pojechać. Ale jakoś tak się nie składało. Jednak teraz, przy planowaniu wyjazdu do Portugalii, połączenia lotnicze same podjęły za nas decyzję!
No bo po Porugalii chcieliśmy w pierwotnym założeniu polecieć do PL. Ale jakoś tak nam nie szło poszukiwanie tanich połączeń, że wpadliśmy na pomysł, że skoro mamy kilka wolnych dni w zapasie, to może przez IRL...? No i udało się. Połaczenia tanie i bezproblemowe! I to tak trochę po drodze z Portugalii do Polski ta Irlandia nam wyskoczyła...:)