Całe szczęście nie wszyscy z Irlandii wyjechali tak szybko jak my!:))
Mała Ania i Magda wciąż tam są! Ania zawitała na Zieloną Wyspę razem z nami 10 lat temu, a Magda dołączyła rok później. Teraz już są mężowie, dzieci, domy, kredyty, praca... Życie!:) Ale udało im się znaleźć czas i przyjąć nas w gościnę. Dziękujemy Wam!!!!
Nie będę wdawał się w szczegóły, ale było uroczo! Spacery, guinness, najgorszy w moim życiu koncert w lokalnym pubie, wspomnień czar, pyszne jedzenie i serdeczna atmosfera!:)))