Geoblog.pl    gryka    Podróże    Barcelona - Maroko 2008    Spacerek po wydmach
Zwiń mapę
2008
27
sty

Spacerek po wydmach

 
Maroko
Maroko, Merzouga
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3506 km
 
Rano budze sie niewyspana z bolaca glowa. A czeka nas kawal drogi. Najpierw autobus do Erfudu, potem grand taxi do Rissani. Mielismy polecony nocleg w Merzoudze w Ksar Bicha, ale na miejscu gostek z Panorama Hotel zdolal nas namowic na swoje lokum(nie polecamy tego pana). Duzo czasu minelo zanim zdolalismy mu przetlumaczyc, ze NIE JESTESMY ZAINTERESOWANI CAMEL RIDEM. W koncu uzgodnilismy transport w obie strony i nocleg z wyzywieniem. Z Merzouga jest taki problem, ze tam nie jezdza normalne autobusy, wiec trzeba cos wynajac. A ksary-noclegi porozrzucane sa wzdluz calej lachy piachu na przestrzeni kilkudziesięciu kilometrow, wiec lepiej wczesniej wiedziec dokad sie konkretnie jedzie. Dlatego kazdy bialy, ktory tu dociera, jest narazony na atak setek naganiaczy biur organizujacych wycieczki i camel przejazdzki.
Wynajety kierowca dowozi nas na miejsce. Dostajemy pokoj bez lazienki, wiec szybko wyklocamy sie o ustalany wczesniej pokoj z lazienka. Poza tym jest ok, to znaczy nikogo oprocz nas i pani kucharki-pilnowaczki interesu tam nie ma. Po malym odpoczynku ruszamy na spacer po wydmach.
Lacha slicznego pomaranczowego mialkiego piachu jest dluga na 28km i szeroka na 7km. Dookola ciagnie sie szara kamienista hamada, a w tle majacza gory. Wydmy z daleka jawia sie jak objawienie, lsniac w sloncu.
Lazimy po wydmach na bosaka co jest niewatpliwa przyjemnoscia i niewatpliwa glupota, bo cholera wie, co tam moze w tym piachu lazic. Ale miejscowi tez laza na bosaka, wiec idziemy w ich slady. Mamy wielkie szczescie, ze jestesmy tu zima. W sezonie miejsce to zamienia sie podobno w jedna wielka turystyczna atrakcje, gdzie na niewielkiej przestrzeni wycieczka za wycieczka wychodzi w camel przygody. My juz jedna camel przygode przezylismy w Indiach. Bylo fajnie, ale raz wystarczy.
Wspinamy sie wiec na wydmy i podziwiamy widoki. Najwyzsza wydma ma ponoc 150m. W zachodzacym sloncu kolor piachu jest wrecz nierzeczywisty. Jest pieknie.
Szamanko szykuja nam bardzo przyzwoite i obfite.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
mateuzs
mateuzs - 2014-06-23 02:05
Jeżeli chodzi o pustynię to podstawową różnicą jest jej wygląd. Pustynia w Zagorze jest dosyć płaska i jej kolor jest wpadający w czerń. Co do Merzougi to mam nieco większe doświadczenie ponieważ podczas mojego 3 miesięcznego pobytu w Maroku (jeszcze tutaj jestem) odwiedziłem pustynie 3 razy. W sumie spędziłem tutaj ok. 2 tygodnie. Można śmiało powiedzieć że pustynia w Merzoudze jest piękna. Wysokie wydmy i złoty kolor piasku robią wrażenie. Polecam wyjście najwyższą wydmę na pustyni i obejrzenie zachodu słońca. Robi wrażenie. Ponadto i chyba najważniejsze, ludzie w Merzoudze , w sumie to oni byli głównym powodem moich powrotów tutaj. Przyjaźni i pomocni,ale trzeba mieć też odpowiednie nastawienie do nich,poświęcić trochę czasu , pogadać, co z tego że chcą ci coś sprzedać, z tego żyją, jak niczego nie kupisz to nic nie powiedzą. Jeżeli chodzi o noc na pustyni w to tutaj już trzeba trochę uważać bo można się naciąć i zamiast nocy kupić 2 godzinny spacer na wielbłądzie albo noc na pustyni gdzie drogę powrotną spędzasz w samochodzie etc. Za każdym razem zatrzymywałem się w jednym i tym samym miejscu ( http://merzougaonline.com ) u Mohameda i doszedłem do wniosku że czas spędzony z nim i w tym miejscu jest najlepszym doświadczeniem jakiem miałem podczas pobytu w Maroku, a jest ich wiele.

Co do podróżowania po Maroku, to jeżeli liczycie się z pieniędzmi (tak jak ja) to najtaniej jest podróżować autobusem (można autostopem, ale różnie bywa).
Jeżeli wybieracie się w 4-5 osób to jedyną właściwą opcją jest wynajęcie samochodu (może wyjść taniej niż podróżowanie autobusami). Co do samego przemieszczania się to tylko i wyłącznie w dzień bo stracicie wiele pięknych widoków. Osobiście polecam drogi: Fes-Merzouga, Marrakech-Warzazat, Fes-Marrakech.

Nie jestem typem człowieka który korzysta z biur podróży i po pobycie tutaj nigdy takiej wycieczki nie wykupie. Jeżeli potrzebujecie przewodnika lub chcecie wykupić wycieczkę po kraju to tylko bezpośrednio. Z tego co wiem to np. Mohamed -człowiek u którego się zatrzymałem organizuje takie wyprawy po Maroku (zresztą praktycznie każdy w Merzoudze się tym zajmuje). Prawda jest taka że jeżeli kupujecie wycieczkę w biurze podróży to takie biuro czy organizator wycieczki w Maroku i tak zleci to osobie która się tym zajmuje a różnica jest taka że zapłacicie więcej a Waszym organizatorem i przewodnikiem i tak będzie Mohamed :) Chodzi o to że ostatecznie traficie do osoby która przyjmuje zlecenia od biur podróży. Wyjątkiem jest sytuacja kiedy nie znacie angielskiego, francuskiego lub hiszpańskiego (tak tak , większość Marokańczyków zna te języki) i potrzebujecie przwodnika/tłumacza.

Podsumowując ,najlepiej skontaktować się bezpośrednio z konkretnym przewodnikiem i ustalić szczegóły "wycieczki". Jeżeli np. macie jakąś ofertę z biura podróży to wystarcz powiedzieć czego oczekujecie a oni podadzą wam cenę. W odróżnieniu od biura trzeba samemu kupić bilet lotniczy i to wszystko.

Kończę moje dobre rady bo mógłbym pisać w nieskończoność :)

Maroko jest niesamowitym krajem, z piękną naturą i wspaniałymi ludźmi (jasne że trzeba uważać żeby nie zostać okradzionym etc, ale w każdym kraju trzeba na to uważać i nie jest to wyjątek).
Pozytywne nastawienie , trochę ciekawości, chęci poznania ludzi a nie będziecie chcieli stąd wyjechać :)

kontacta www.merzougaonline.com
mustafy 212 602 158836
 
 
zwiedzili 27.5% świata (55 państw)
Zasoby: 586 wpisów586 651 komentarzy651 10301 zdjęć10301 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
30.08.2024 - 23.09.2024
 
 
17.09.2023 - 03.10.2023
 
 
22.10.2022 - 22.10.2022