Geoblog.pl    gryka    Podróże    Teneryfa 2025    Wizytówka Teneryfy rodem z... Sahary
Zwiń mapę
2025
19
wrz

Wizytówka Teneryfy rodem z... Sahary

 
Hiszpania
Hiszpania, Playa de las Teresitas
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3512 km
 
Plaża de las Teresitas to piękny pas białego piasku, otoczony górami. Wody tu są spokojne, dzięki falochronom. A sama plaża jest całkowicie sztuczna, bo usypana z piasku z samej Sahary. Naturalnie na Teneryfie występują plaże czarne, z piaskiem wulkanicznym. To nie przeszkadza, żeby reklamować wyspę właśnie tą jedną, nienaturalną plażą! Nawiasem mówiąc punkt widokowy, z którego robione sa wszystkie fotki na plażę z góry jest oficjalnie zamknięty...ale i tak wszyscy staja na poboczu drogi.. Bo widok jest kapitalny.

Mówiąc szczerze, wcale sie tu początkowo nie wybieraliśmy. Ale po gorącej rekomendacji znajomego, który nawiedził to miejsce wcześniej...zdecydowaliśmy się sprawdzić.

I skończyło się na tym, że byliśmy tu 2 razy. Raz, wracając z północy na szybkiej kapieli i drugi raz w dzień odlotu, na błogo-leniwie.

Co nam sie tak spodobało?

Duży, wygodny, zadrzewiony, darmowy parking. Prysznice, toalety, beach bary. I może dlatego, że to wrzesień, ale jest tu całkiem spokojnie! Można znaleźć dla siebie jakieś przyjemne miejsce pod drzewkiem i oddać sie relaksowi. Albo popływać w spokojnych, ciepłych wodach.

Ok, nie ma tu ekscytacji właściwej snorkellingowi czy skakania na falach... ale to dla nas przyjemna odmiana.

Tego ostatniego dnia, zanim jeszcze uderzyliśmy w strone saharyjskiej plaży, udaję się z rana na żółwiową plażę, z postanowieniem, że jeśli ocean będzie spokojny, spróbuje popłynąć tam, gdzie ostatnio. Niestety sa fale, więc nawet nie próbuję.
Postanawiam za to spróbować posnorkellingować w jednym z wulkanicznych baseników. Jest akurat przypływ, więc nie jest super płytko, tak może do pasa. Zanurzam głowę i...nie wierze własnym oczom! Jest tu mnóstwo rozmaitych rybek, większość widziałąm już wcześniej, ale nigdy w tak przejrzystej wodzie! Są mniejsze gabarytowo, tak jakby było to takie dla nich przedszkole. Pływają mi kilka centymetrów przed twarzą, coś niesamowitego! Czuję się, jak wrzucona żywcem do akwarium. Oczywiście nie zabrałam kamerki podwodnej... bo do tej pory się nie przydawała przez brak klarowności wody. Ech, muszę te obrazy zatrzymać w głowie!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 29% świata (58 państw)
Zasoby: 624 wpisy624 655 komentarzy655 11119 zdjęć11119 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
12.09.2025 - 20.09.2025
 
 
11.06.2025 - 20.06.2025
 
 
30.08.2024 - 23.09.2024