Lotnisko już nieco poznałam, więc nie wzbudza już wiekszych emocji. Mam około 3.5 godziny czasu, więc akurat na dobre śniadanko (drożdżówa z kawą) i zakup kanapki na dalszą drogę.
Tym razem muszę się przemieścic autobusem, żeby dostać się do właściwej bramki.