Słówko o naszym noclegu.
Guesthouse zatopiony w zieleni i kwiatach. Basen. Przyjemny pokoik z małą łazienką i dwoma balkonami. Śniadania na wspólnym tarasie, w towarzystwie nielicznych innych gości i całej rzeszy kotów. Miły właściciel, służący radą. Oto adres:
Alexandros Studios
Ag. Dimitrios, Kalamaki, 73100, Grecja
Sama osada, bardzo przyjemna, z ładną, piaszczystą plażą, gdzie są bezpłatne leżanki, w przypadku zamówienia choćby jednego napoju w nadmorskim barze.
Całkiem niezły snorkelling.
Pyszne jedzenie (Tomek chyba do końca życia będzie wspominał tutejsze steki, choć ryby też były rewelka) - najczęściej chodziliśmy do restauracji z widokiem na morze - Taverna Salavantes - polecanej przez naszego gospodarza. Po posiłku obowiązkowo raki i jakiś owoc, typu arbuz w cenie :-)