Opisy będą tym razem skromne, bo pisane nie na bieżąco, ale po... 5 latach.
Na Bałkany ruszamy w trójkę: ja z Tomkiem i nasza przyjaciółka Ania. Choć potem będzie nas więcej...
Całą podróż odbywamy po ziemi: pociągami, autobusami, marszrutkami, taksówkami(wyjątkowo tanie w Bułgarii), piechotą...
Śpimy zwykle pod chmurką - szczególnie nad Morzem Czarnym. Nie mamy żadnych nieprzyjemnych przygód z tym związanych. Choć mamy ze sobą namiot, to rozbijamy go chyba tylko ze dwa razy. Polecam wszystkim, którzy nie śmierdzą groszem, a ciągnie ich do Wielkiej Przygody! Niczego nie da się porównać do nocy pod gwiazdami :-) Radzę jednak szukać miejsc odosobnionych, żeby nie rzucać się miejscowym w oczy. Wszędzie są ludzie i ludziska.