Geoblog.pl    gryka    Podróże    USA 2024    W dusznej krainie rozrywki
Zwiń mapę
2024
13
wrz

W dusznej krainie rozrywki

 
Stany Zjednoczone Ameryki
Stany Zjednoczone Ameryki, Las Vegas
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11373 km
 
Las Vegas to miasto, które praktycznie zawsze jest w planie podróży po zachodzie USA. Nie inaczej jest w naszym przypadku, choć, szczerze mówiąc, nie liczę na wiele, w przeciwieństwie do Tomka, który nie może się doczekać zagrania w jednym z tutejszych kasyn.
Nocleg zarezerwowaliśmy w Hotelu Ovo, niedaleko lotniska. Ceny są tu przystępne, jak każdy hotel w LV ma na dole własne bary i kasyno, jest nawet basen. Nie jest to nasz typ noclegu, taki wieżowiec-moloch, no ale ciężko było o coś lepszego. Na szczęście w podziemiach znajduje się parking dla gości, bo byłby kłopot ze znalezieniem wolnego miejsca na publicznych parkingach.
Mały zgrzyt na początek: w pokoju jest kategoryczny zakaz jedzenia. Nieźle.. A my mamy całą torbę produktów wymagających przechowania w lodówce. Lodówki też brak. Przemycamy w plecaczkach wszystko, co wymaga szybkiej konsumpcji i zjadamy małe co nieco przed wyjściem na miasto. Wcześniej jeszcze oczywiście bierzemy upragniony ciepły prysznic. W LV jest gorąco i parno, ale po lodowatej nocy i tak nie miałabym ochoty na zimną wodę...
Kładę się na małą drzemkę w wygodnym łóżku, podczas gdy Tomek idzie na dół spróbować szczęścia w maszynach...
Prawie się udało sporo wygrać, ale PRAWIE robi dużą różnicę... Cóż, droga to była rozrywka. Grunt, że mój małżonek zadowolony i jesteśmy gotowi na wieczorne zwiedzanie LV.

Muszę przyznać, że to moje największe rozczarowanie tej podróży. Niby wiedziałam, czego się spodziewać, ale jakoś myślałam chyba, że coś mnie jednak pozytywnie zaskoczy. A jednak nie.
Wędrujemy pieszo wzdłuż głównej uliczy LV Boulevard. Wszędzie kolorowe neony, oświetlone budynki, jest wieża Eiffla, słynne hotele itd.itp. Są nawet ładne fontanny pod Bellagio Hotel. Poza tym gorąco i lepko, hałaśliwie, tłoczno, co jakiś czas jakiś żebrak albo uliczny grajek staje nam na drodze. Zapach trawki unosi sie w powietrzu. Ustrojone w pióra panienki wdzięczą się do wszystkich facetów, licząc na płatne foto. Każde kasyno w każdym wielkim hotelu wygląda tak samo... Wszędzie pełno rozentuzjowanych i wstawionych klientów, liczących na wielką wygraną. Po jakimś czasie ma się wrażenie, że te kasyna są wszędzie, a jak nie kasyna, to luksusowe sklepy typu Dior czy inny Gucci. Bogactwo na każdym kroku bije po oczach. Weszliśmy raz nieopatrznie do wnętrz Ceasar Hotel i ciężko było z tego labiryntu wyjść. Od jednego luksusu do kolejnego. Sklepy sprzedające napoje czy przekąski ceny też mają odpowiednio wygórowane. Musi nam wystarczyć ciepła woda z bidonu... Jedyne ławki, jakie spotkaliśmy na naszej drodze, były przy fontannach, a tak zupełnie nic... pozostaje przysiąść na murku albo przed ekranem hazardowej machiny... albo cały czas iść...
Jesteśmy wykończeni tym spacerem. Fajnie, że tu dotarliśmy, ale... Nigdy więcej.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 27.5% świata (55 państw)
Zasoby: 586 wpisów586 651 komentarzy651 10301 zdjęć10301 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
30.08.2024 - 23.09.2024
 
 
17.09.2023 - 03.10.2023
 
 
22.10.2022 - 22.10.2022