Geoblog.pl    gryka    Podróże    USA 2024    Zagubiona...
Zwiń mapę
2024
07
wrz

Zagubiona...

 
Stany Zjednoczone Ameryki
Stany Zjednoczone Ameryki, Grand Canyon Village
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10407 km
 
Dziś ekscytacja, bo mamy zobaczyć Wielki Kanion Kolorado! Mamy zarezerwowany kemping na terenie parku. Bardzo rozległy teren, ale każde miejsce wydzielone pomiędzy drzewami, ma oczywiście swój stolik z ławkami i palenisko. Węzeł sanitarny obejmuje też prysznice, które niestety z jakiegoś powodu są wyłączone z użytku (o czym zostaliśmy poinformowani mejlem jeszcze przed przyjazdem). Na wjeździe dostajemy mapkę.

Rozbijamy obóz, pałaszujemy szybki lunch i około 14 idziemy przez las na przystanek parkowego autobusu. Nie do wszystkich punktów widokowych można dojechać własnym samochodem, poza tym nie jesteśmy pewni, jak będzie wyglądała sytuacja z miejscami parkingowymi. Autobusy są darmowe i jeżdżą co 20 minut, więc to dobra opcja na zwiedzenie parku. No i można odpocząć od prowadzenia auta.

We wspomnianym lesie napotykamy stadko saren i kilka wiewiórek.

Niby człowiek wie, że Wielki Kanion jest piękny i imponujący, ale dopiero jak się stanie pierwszy raz na jego krawędzi to szczęka opada do samej ziemi. Jesteśmy na Yaki Point. Co za ogrom! Co za potęga! Co za kolory!
Z każdego punktu kanion wygląda nieco inaczej, pojawiają się inne formacje skalne, widać więcej lub mniej samej rzeki (im więcej, tym bardziej imponująco to wygląda), inaczej pada światło. Super by było zejśc na dno kanionu, ale niestety mamy praktycznie tylko jedno popołudnie na podziwianie parku, więc ta opcja odpada. Ok 7 godzin zajmuje cała wycieczka dla sprawnego wędrowcy. Najczęstszą przyczyną śmierci w kanionie są... zawały serca (to nie jest spacerek) albo upadki z krawędzi przy robieniu selfie...

Jakoś po 2h zwiedzania na niebie zaczynają zbierać się stalowe chmury, słychać groźne pomruki i... zaczyna się prawdziwa burza. Tego się nie spodziewaliśmy! Na szczęście spakowaliśmy profilaktycznie jakieś wierzchnie nakrycia.
To byłby dobry moment, żeby pokręcić się po Visitor Centre (na których głębszą eksplorację zwykle nie mamy czasu), ale niestety miejsce to zamyka się już o godzinie 15.
Kupujemy po gorącej czekoladzie w jedynej otwartej kafejce i zakupujemy drobne pamiątki w sklepiku. Na szczęście deszcz gdzies po godzince przestaje padać. Wsiadamy znów w autobus i jedziemy najdalej jak się da, do Hermits Rest. Wysiadamy po drodze na Mohave Point. W drodze powrotnej zatrzymujemy się na Powell Point i przechodzimy na Hopi Point, gdzie mamy zamiar podziwiać zachód słońca. W barwach zachodzącego słońca kanion jest jeszcze piękniejszy. Sam zachód jednak nieco nas rozczarowuje, bo sam kanion na fotkach wychodzi bardzo ciemny.

Wracamy na kemping juz po zmroku. Tomek zabiera się do gotowania obiadu, ja idę do toalety, która jest zaledwie kilka minut od naszego namiotu. Wychodzę z owego przybytku, idę, idę i coś mi nie gra. Musiałam pójść w złą stronę! Próbuję się zorientować, ale po ciemku wszystko wygląda inaczej... Wszędzie namioty, kampery, ludzie... jedyne światło to ogniska i grille... Łażę, łażę i nic nie poznaję. Z jednej strony chce mi się z samej siebie śmiać, z drugiej płakać... Jestem głodna, obiad już pewnie gotowy, a ja zwiedzam kemping... Pytam napotkaną panią o mapkę kempingu. Mówi, że ma i że mogę ją zatrzymać. Pamiętam nazwę alei - Pine Alley, ale numer naszego miejsca, jaki zapamiętałam, leży gdzieindziej... Nie mam komórki, a zresztą pewnie i tak nie było by zasięgu... Pamiętam z mapy, gdzie miało być nasze stanowisko i postanawiam tam pójść... Tak, pomyliłam numer... Wszystko to trwa ponad pół godziny... Tomek skręca się ze śmiechu... Teraz też mogę się pośmiać razem z nim...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2024-10-16 12:41
Kanion zachwyca! . Pamięta się .
 
 
zwiedzili 27.5% świata (55 państw)
Zasoby: 563 wpisy563 648 komentarzy648 10030 zdjęć10030 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
30.08.2024 - 08.09.2024
 
 
17.09.2023 - 03.10.2023
 
 
22.10.2022 - 22.10.2022