Geoblog.pl    gryka    Podróże    USA 2024    Czy spotkamy misia?
Zwiń mapę
2024
15
wrz

Czy spotkamy misia?

 
Stany Zjednoczone Ameryki
Stany Zjednoczone Ameryki, Yosemite National Park
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11918 km
 
Tioga road to widokowa trasa wiodąca przez przełęcz Tioga pass na wysokości nieco ponad 3.000 m n.p.m. Zwykle zamknięta od połowy października do końca maja, kiedy to zalega tam pokrywa śnieżna.

Widoczki po drodze ładne, najpiękniej chyba prezentują się górskie jeziora: Tioga i Tenaya.

Punkt widokowy na trasie - Olmstead Point - ukazuje nam po raz pierwszy widok na Half Dome - jeden z charakterystycznych granitowych szczytów Yosemite (2693 m n.p.m).

Po drodze podziwiamy po raz pierwszy największą ikonę parku (przynajmniej dla nas) - El Capitan! Granitowy monolit, wysoki na ponad kilometr, stanowi wyzwanie dla niezliczonej rzeszy wspinaczy i znany jest nam z wielu filmów. Jutro zapoznamy się z nim bliżej!

Pod wieczór docieramy na nasz cudem zarezerwowany kemping (Upper Yosemite Campground). Piszę cudem, bo rezerwacja kempingów w tym parku narodowym to istny wyścig z czasem. Władze parku udostępniają kolejne daty stopniowo i trzeba się wbijać na stronę nie tylko tego dnia, ale zaraz o tej godzinie, kiedy data staje się dostępna. Kiedy Tomek podjął próbę rezerwacji, serwery padły, ale cudem godzinę później udało mu się zarezerwować ostatnie miejsce...
Kiedy się rozbijamy, kemping jest już mocno obłożony, ale mimo to nie czuje się jakiegoś ścisku, każdy ma swój kawałek ziemi otoczony drzewami, z paleniskiem i stołem z ławami. Znów nie ma na wyposażeniu prysznica, ale jest kilka normalnych toalet (to znaczy spłukujących się) i umywalki z bieżącą wodą.
Kemping jest zacieniony, bo leży w dolinie otoczonej zewsząd górami i wysokimi drzewami, więc nie ma co liczyć, że będzie nas grzało słoneczko. Szybko robi się zimno i znów zakładamy na siebie wszystkie ciepłe rzeczy. Nocka wprawdzie nie jest aż tak lodowata jak w Bryce Canyon, ale te parę stopni więcej nie daje uczucia komfortu.
Całą żywność i kosmetyki pakujemy do specjalnej metalowej skrzyni, które są na wyposażeniu kempingu (każde miejsce ma swoją). To ochrona przed niedźwidziami, które podobno dość licznie zamieszkują tereny parku i zachęcone zapasami jedzenia chętnie by się do niego dobrały, niszcząc przy okazji namiot czy samochód. Spotkanie z niedźwiedziem czarnym, choć nie należy do najbardziej niebezpiecznych, na pewno nie było by najprzyjemniejszym przeżyciem... Słyszeliśmy historie, jak to ktoś przez całą noc bał się wyjśc z namiotu do toalety, bo słyszał chodzące wokół misie.
Chciałam zobaczyć jednego na skraju drogi, będąc bezpiecznym we własnym aucie..., ale stety/niestety nie było nam dane.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 27.5% świata (55 państw)
Zasoby: 584 wpisy584 647 komentarzy647 10301 zdjęć10301 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
30.08.2024 - 20.09.2024
 
 
17.09.2023 - 03.10.2023
 
 
22.10.2022 - 22.10.2022