Wąwóz Samaria uchodzi za najdłuższy, suchy wąwóz w Europie, o długości 18km, dla turystów udostępniono 16km. Najlepiej wybrać się tu zorganizowaną wycieczką, bowiem najprościej iść w dół, z wysokości 1227m n.p.m w stronę morza, potem przepłynąć kawałek stateczkiem z Agia Roumeli do najbliższej miejscowości z dostępem do drogi - Sougia i wrócić na nocleg. Widzieliśmy śmiałków wędrujących w górę wąwozu lub takich, którzy przemierzali tylko fragment wąwozu w tą i z powrotem, ale naszym zdaniem to nie ma specjalnego sensu. Ceny wycieczek nie są zbyt wygórowane i nie różnią się specjalnie w różnych biurach. Na terenie wąwozu nie ma możliwości biwaku.
Sam wąwóz jest ładny, ściany są miejscami imponujące, jest tu zielono, sporo lasów. Po drodze ciekawa osada Samaria. Wypatrujemy słynnych kóz kri-kri, niestety bezskutecznie. Najbardziej zapamiętam z tego miejsca chyba zapach przeróżnych ziół.
Szlak latem może być dość zabójczy. Ok.6h drogi w piekielnym upale... Nawet w październiku pod koniec trasy mamy dość słońca (spora część trasy jest odkryta), ale przede wszystkim czujemy wszystkie kamienie, po których przeszliśmy...Mamy wprawdzie wygodne buty wycieczkowe, ale nie solidne, górskie, ponad kostkę. Zgadzam się z krążącymi opiniami, że takie warto mieć. Następnego dnia mamy kłopot, żeby zejść na śniadanie...